37 tydzień ciąży forum
Odp: 10 tydzień, brak brzuszka, objawów, 1 ciąża : (. Martwię się, ponieważ jakoś w 4-5 tygodniu byłam bardzo przeziębiona. Leczyłam się polopiryną, ketanolem, gorące kąpiele to standard. Nie miałam wtedy zielonego pojęcia o ciąży. Boję się okropnie, że mogło to mieć bardzo negatywny wpływ na dzidziusia.
Bolesność, tkliwość piersi w ciąży. Na początku ciąży piersi są tkliwe, czyli bardzo wrażliwe na dotyk. Nawet lekki ucisk czy przypadkowe dotknięcie może wówczas spowodować dyskomfort i ból. To skutek powiększania się piersi, niedoboru oksytocyny oraz większej wrażliwości skóry, zwłaszcza w okolicy brodawek sutkowych.
37 Tydzień. 38 Tydzień. 39 Tydzień. 40 Tydzień. 40. tydzień ciąży: nadszedł termin porodu dziecka Porady na forum Masz pytania - zajrzyj na nasze forum.
Objawy rumienia zakaźnego w ciąży. Rumień zakaźny objawowo może (z powodu wysypki) przypominać różyczkę lub być mylony z grypą (dlatego warto, by każda przyszła mama, która nie chorowała na różyczkę, zaszczepiła się na nią przed ciążą). Choroba zaczyna się od rozbicia, ogólnego osłabienia, bólu głowy, gardła i
Freie Presse Zwickau Er Sucht Sie. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2011-06-29 11:05:10 tygryska_tg Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-03-04 Posty: 197 Temat: 37 tydzień ciąży i krew?? do was, bo od wczoraj wieczorem pojawiły się u mnie lekkie plamienia . Krew jest świeża, bardzo jasna. Nie czuje żadnego bólu, żadnych skurczów dosłownie żadnych dolegliwości. Rankiem byłam na wizycie u ginekologa. Twierdził, że kanał rodny już się przygotowuje do porodu, ale ze wszystko ok, ze maluchowi nic nie grozi no i tej krwi nie było. Wieczorem pojawiła się jak grom z jasnego nieba. Niestety, utrzymuje się nadal. Gdy jestem w pozycji stojącej lub siedzącej, w leżącej nie. Teściowa zaleciła iść do lekarza, ale u nas ginekolog jest tylko jeden i w dodatku we wtorki i mam szanse dopiero jutro. Boję się, czy coś nie grozi mojemu dziecku, ale nie mam do kogo z tym iść. Mąż mówi, żebym nie panikowała, ze to pewnie nic. Co wy o tym sądzicie? Miała któraś coś podobnego? 2 Odpowiedź przez Bardolka 2011-06-29 11:19:53 Bardolka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-23 Posty: 1,394 Wiek: 29 Odp: 37 tydzień ciąży i krew?? To może na pogotowie? Gdy Ty i Ja, cały świat jest dla nas ... 3 Odpowiedź przez Bullinka 2011-06-29 14:22:39 Bullinka Redaktor Działu Prawo, Psychologia i Emigracja Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-04-10 Posty: 1,114 Wiek: 50 Odp: 37 tydzień ciąży i krew?? Czasami po badaniu w wysokiej ciazy pojawia sie plamienie. To nie przestaniesz plamic to profilaktycznie podejdz w czwartek do lekarza. Do tego czasu sprawdzaj czy dziecko rusza sie tak samo czesto jak przed masz wrazenie, czujesz wewnetrznie, ze cos jest nie tak a masz mozliwosc- jedz do szpitala-tam zrobia KTG, USG i co tam jeszcze przyjdzie im do glowy. I'm so lonely, broken angel... Polamano mi skrzydla i odebrano z klawiatury polskie znaki diakrytyczne... 4 Odpowiedź przez plusza24 2011-06-29 20:40:00 plusza24 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-08 Posty: 4,193 Wiek: 24 Odp: 37 tydzień ciąży i krew?? ja bym na Twoim miejscu pojechala do szpitala i zeby zrobili badanie!!!! od tego jest nasza Polska służba zdrowia!!!!! dlatego placimy składki , zeby w razie co udzielili pomocy a nie , zebysmy w domu przeczekiwali i oczekiwali na cud!!! Moje największe szczęście przyszło na świat o 2730g i 55 cm kocham cię pluszaczku :* Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
17 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 55785 Zarejestrowany: 19-01-2011 11:14. Posty: 454 IP: Poziom: Przedszkolak 7 marca 2011 19:41 | ID: 442406 Moja pani położna powiedziała, że od 37 tygodnia ciąży mam zacząć liczyć ruchy płodu, na godzinę ma ich być prawidłowo ok. 10. Czy któraś z Was kobietki liczyła ruchy? Nie spotkałam sie z tym przy pierwszej ciąży, czemu to służy? 7 marca 2011 19:43 | ID: 442416 Ja w obu ciążach nie liczyła. Zaczęłam się zastanawiać tylko jak z pół dnia się dziecko nie ruszało, ale to chyba wynikało z jego nocnego trybu życia. A czy ty msasz jakieś problemy, że p. położna kazała ci to robić, bo jak nie to ja osobiście uważam, że nie masz co się stresować jeżeli wogóle czujesz ruchy. 2 Anusia12346 Poziom: Starszak Zarejestrowany: 03-11-2010 20:55. Posty: 4645 7 marca 2011 19:50 | ID: 442425 3 Aduś31 Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 19-01-2011 11:14. Posty: 454 7 marca 2011 19:53 | ID: 442428 Dziękuję za odpowiedź:) Czuję ruchy normalnie, zazwyczaj nad ranem są mocniejsze, później wieczorem i w nocy;) Tak się tylko zastanawiam czy liczenie jest takim rutynowym postępowaniem po 37 tygodniu. Jeżeli będę wyczuwała słabsze ruchy lub znacznie mocniejsze niż zwykle mam się zgłosić na oddział. 4 Hafija Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 08-02-2011 19:52. Posty: 683 7 marca 2011 19:54 | ID: 442429 Nie liczyłam chyba że było nienaturalnie spokojne albo szłam na KTG 5 moniczka81 Poziom: Starszak Zarejestrowany: 06-06-2010 12:45. Posty: 9066 7 marca 2011 21:23 | ID: 442544 Nie liczyłam, nikt mi też nie kazał liczyć. Mialam tylko zwracać uwagę na aktywność maluszka, czyli czy kopie. 7 marca 2011 21:30 | ID: 442552 a mi dali kartke zeby liczyc ale kartka pusta byla bo nie wiedzilam oco chodzi z tymm... 7 Justyna mama Łukasza Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03. Posty: 7326 7 marca 2011 21:38 | ID: 442564 Mi rownież kazali liczyć mialam wyznaczone na kartce godziny chyba 10, 13 i 17 i mialobyć po ileś ruchow i w Olsztynie z tego co wiem to wielu lekarzy każe to robić. Jeśli nie ma ruchow o danej godzinie bo dziecko jest aktywne w innych to normalna sprawa i trzeba liczyć o tej godzinie o ktorej kopie. Myślę że to ma na celu dopilnowanie dziecka bo po tym tygodniu jest już ciasno i aby dziecku nic nie grozilo np. owinięcie pępowiną to każą liczyć. Ruchy mojego malego były slabe bo bylam pulchną mamą. 8 oaza Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 12-10-2010 14:59. Posty: 1642 7 marca 2011 22:01 | ID: 442598 Nie liczyłam...Tez słyszałam o tym co piszesz, ale chyba bym zwariowała jak by mi sie ilość ruchów nie zgadzała... Czułam ruchy i to było dla mnie najważniejsze... 9 majdosia Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 18-11-2010 16:16. Posty: 488 7 marca 2011 23:53 | ID: 442755 Ja liczyłam...od 30 tyg...Jak poczułam 10 ruchów to miałam zaznaczyć w tabeli w karcie ciąży godzine...Miałam liczyc od 9 rano do to tak różnie bywa...bo np. Dominisia potrafiła się nie ruszyć przez cały dzień a za to w nocy biegała jak szalona... 10 tiktak Zarejestrowany: 08-03-2011 00:20. Posty: 1 8 marca 2011 00:28 | ID: 442773 Moja siostra też 30 razy dzienie o danych godzinach. 8 marca 2011 05:17 | ID: 442783 moniczka81 (2011-03-07 21:23:49)Nie liczyłam, nikt mi też nie kazał liczyć. Mialam tylko zwracać uwagę na aktywność maluszka, czyli czy kopie. u mnie bylo dokładnie tak samo 12 monaaa71 Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46. Posty: 28735 8 marca 2011 10:48 | ID: 443126 tak,w obu ciążach pod koniec miałam nakaza liczenia ruchów i prawidłowo miało być właśnie 10 na godzinę 13 Garbiś Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 29-07-2010 12:27. Posty: 1025 8 marca 2011 11:23 | ID: 443166 mi tez kazali liczyć najpierw miały być 3-4 kopnięcia na godzine a już pod koniec ciąży 3 razy dziennie żeby kopało a jak nie kopało to miałam je potarmosić troche 14 Maniuśka Poziom: Starszak Zarejestrowany: 12-10-2010 15:30. Posty: 4401 26 marca 2011 17:15 | ID: 468964 mi równiez kazali 4 ruchy na godzinę o tych samych porach a najlepiej po jakiejś przekąsce bo wtedy dziecko było aktywniejsze i u mnie to się sprawdzało;) 26 marca 2011 17:25 | ID: 468976 Liczyłam ruchy, ale nie podchodziłam do tego jakoś restrykcyjnie. Tzn. jeśli czułam normalną aktywność dziecka, byłam spokojna i liczyłam te ruchy w momentach najwiekszej aktywności. Jedynie w spokojniejszych dniach, kiedy ruchów wydawało mi sie podejrzanie mało, liczyłam je kilka razy dziennie. Za dużo sie nie naliczyłam, bo juz na początku 38 tyg. urodziłam:) 16 Sonia Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15. Posty: 112846 26 marca 2011 17:28 | ID: 468979 Ja liczyłam, ale tylko w drugiej ciąży. Dziecko było najaktywniejsze po jedzeniu i nad ranem./ 17 aga_8666 Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 15-02-2011 19:08. Posty: 5072 26 marca 2011 18:30 | ID: 469048 Ja dopiero zaczęłam liczyć jak byłam w szpitalu w 41 tygodniu ciąży. Ostatnio edytowany: 26-03-2011 18:33, przez: aga_8666
Forum: Oczekując na dziecko Właśnie zaczynam [Zobacz stronę]. Dziś w nocy czułam bardzo dziwny ból (dość mocny). Niziutko, prawie nad samym spojeniem łonowym. Najbardziej był dokuczliwy przy leżeniu na plecach (w trakcie wykonywania operacji przewracania się na drugi bok) i trochę na prawym boku. Najmniej bolało, jak leżałam na lewym boku. Wiecie może co to jest? Mnie oczywiście przychodzi do głowy tylko jedna odpowiedź – “zaraz zacznę rodzić”. Z pewnością jest jednak inne wytłumaczenie. Na wszelki wypadek zaraz po śniadaniu dokończyłam pakowanie torby z wyprawką do szpitala. Mam nadzieję, że to na zapas i dzidzia jeszcze chwilę zaczeka. Będę wdzięczna za odpowiedzi, jeżeli wiecie coś na ten temat.
Dzień dobry... Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało. Ania Ślusarczyk (aniaslu) Zaloguj Zarejestruj Dzisiaj Dzień Ojca i z tej okazji zapraszam cię do wysłuchania rozmowy, której bohaterem jest Patrick Ney. Psycholog, doradca rodzicielski, tata dwóch córeczek, urodzony w Anglii, co w tej historii ma również znaczenie ;) Posłuchaj rozmowy Natomiast o 17:00 zapraszam Cię na live z Agnieszką Hyży - porozmawiamy o rodzicielstwie, macierzyństwie i oczywiście o ojcostwie. O tym co robić z "dobrymi radami". Dołącz reklama Starter tematu nnatalia1993 Rozpoczęty 7 Sierpień 2020 Mamamikii 11 Sierpień 2020 Straciłam ciąże w 16tc przez zakażenie.. trzymałam swojego synka na rękach gdy się „urodził”. Po tygodniu pochowałam i to w czasie pandemii gdzie nie mogła być ze mną nawet moja najbliższa rodzina. Wiesz co mnie trzymało przy życiu by się kompletnie nie załamać? Mój niespełna 2 latek czekający na mnie w domu. On dodawał siły. Dzięki temu, ze masz w domu kogoś kto ma ciebie czeka. Ból nie minie, zawsze zostanie, ale się zmniejszy. Dużo siły kochana, wiem co teraz czujesz ale przyjdzie jeszcze słońce jak przytulisz swoje pociechy czekające na ciebie w domu. #2 Nie ma słów by można było to skomentować jakoś , życzę ci dużo dużo siły i wytrwałości,bo wiem że nie będzie łatwo, nie wyobrażam sobie nawet tego co czujesz, serce pęka mimo że się nie znamy. Wszystkie jesteśmy tutaj z tobą duchowo, nie potrafię jakoś skleić zdania. Przepraszam. Przykro mi . Trzymaj się ... #3 Nie ma słów by można było to skomentować jakoś , życzę ci dużo dużo siły i wytrwałości,bo wiem że nie będzie łatwo, nie wyobrażam sobie nawet tego co czujesz, serce pęka mimo że się nie znamy. Wszystkie jesteśmy tutaj z tobą duchowo, nie potrafię jakoś skleić zdania. Przepraszam. Przykro mi . Trzymaj się ... Bardzo dziękuję za wsparcie #4 Bardzo mi przykro... Niestety nie jestem mamą, która przeżyła wysoka stratę, ja przeżyłam 2poronienia. Moim zdaniem to nie do końca to samo. Chciałam jednak byś wiedziała, że nie przeżyjesz i broń Boże nie przeżywają żałoby w ciszy. Gdzie dzieci mają nauczyć się jak radzić sobie ze strata jeśli nie w domu. To bardzo bolesny temat, ale przecież one widziały brzuch, może zapytają(jeśli są w odpowiednim wieku)... I co wtedy. Pozwól swojej rodzinie towarzyszyć ci w tak trudnych chwilach. Mnie się wydaje, że żal dopiero przyjdzie jak urodzisz, jak dadzą ci dziecko potrzymać. Są tu mamy, które przeżyły z różnych przyczyn wysoka stratę. Niedługo się odezwa. Może one powiedzą coś mądrego... #5 Aż ciarki mnie przeszły, kojarzę Cię z odpowiedzi w wielu wątkach, aż nie mogłam uwierzyć widząc tytuł tego. Ogromnie mi przykro, taka tragedia nie wyobrażam sobie co przechodzisz i jakie miesiące Cię czekają. To tak strasznie niesprawiedliwe. Jedynie mogę trzymać kciuki byś była silna i miała wielkie wsparcie. Żal, złość, płacz, smutek to wszystko masz prawo czuć i wyrzucać z siebie, nie wstydź się przed nikim. Całą rodziną musicie przejść przez żałobę by się pozbierać i iść dalej przez życie. ściskam Cię mocno:* #6 Ogromnie Ci współczuję....mimo dwóch strat, nawet nie umiem wyobrazić sobie co teraz czujesz...mogę Cię jedynie wirtualnie przytulić i jeśli masz potrzebe, to płacz, krzycz, masz do tego prawo, nie tłum w sobie żałoby, bo to jest najgorsze co można zrobić. Dużo siły Ci życzę i tule mocno #7 Przykro mi sama jestem teraz w 3ciazy...nie ma slow zeby wyrazic smutek reklama #9 Bardzo mi przykro i bardzo Ci współczuję musisz być silna, bo masz jeszcze trójkę wspaniałych dzieci. Nie ukrywaj emocji i płacz, płacz tyle ile będziesz potrzebować. Życzę Ci bardzo dużo siły w tych trudnych chwilach reklama #10 Współczuję z całego serca, bardzo mi przykro, 37 tydzień... aż nie do uwierzenia. Życzę dużo sił, obecnie jestem w 24 tyg ciąży i łzy same lecą jak pomyślę co można czuć w takiej sytuacji. Ściskam mocno!!!
Dr n. med. ginekolog-położnik Ewa Kurowska: 37, 38, 39 i 40 tydzień ciąży 37 tydzień ciąży - Jak zmienia się twoje ciało W 37. tygodniu twoja ciąża jest praktycznie uważana za donoszoną, co oznacza, że możesz bezpiecznie urodzić w każdej chwili. Oczywiście największą tajemnicą jest to, kiedy zacznie się poród. Twój lekarz może określić, czy szyjka macicy jest już gotowa, sprawdzając jej rozwarcie. Ale nawet jeśli tak, to w dalszym ciągu nic nie wiadomo. Szyjka może być zamknięta rano przy badaniu, a już w południe może się otworzyć i tak rozpocznie się akcja porodowa! Zobacz: Początek porodu - jak się zachować 37 tydzień ciąży - Jak rośnie twoje dziecko Ponieważ dziecko w 37. tygodniu uważane jest za donoszone, rozwijałoby się prawidłowo, gdyby urodziło się już teraz. To co robi przez następne trzy tygodnie? Ćwiczy, ćwiczy i... ćwiczy. Twoje dziecko udaje oddychanie, wdychając i wydychając wody płodowe, ssie kciuk, mruga oczami i obraca się z boku na bok. Wszystko to służy przygotowaniu do narodzin. I dla twojej wiadomości, głowa dziecka (która wciąż rośnie) będzie w chwili porodu taka sama w obwodzie, jak jego biodra, tułów i ramiona. Tak wygląda twoje dziecko w 37. tygodniu ciąży: 37 tydzień ciąży - Co powinnaś zaplanować na ten tydzień Przygotuj obiady na czas po narodzinach dziecka. Jeśli potrafisz gotować, rób podwójne porcje swoich ulubionych dań i zamrażaj połowę na czas, kiedy wrócisz ze szpitala. Ty i twój partner będziecie zbyt wyczerpani, aby wziąć się za to przez pierwsze kilka tygodni, a jednocześnie będziecie zachwyceni zdrowymi posiłkami, które wystarczy tylko podgrzać. Jeśli sama nie gotujesz, pozbieraj wszelkie ulotki reklamujące posiłki na wynos i z dostawą do domu. Będziesz wdzięczna za każdą możliwość w zasięgu ręki. 37 tydzień ciąży - Co robić, żeby ciąża była zdrowa Odtąd podstawową sprawą jest czekanie. Staraj się zrelaksować. Pływanie jest wspaniałym sposobem na aktywny wypoczynek i zrzucenie ciężaru z twoich stóp. Jeśli zostały ci ostatnie przygotowania przed przyjściem na świat dziecka, najlepiej już teraz je skończyć. Dla niektórych kobiet ważne jest, aby wszystko było w należytym porządku. Wskazówki dla twojego partnera w 37. tygodniu ciąży Te tygodnie przed tobą: 38 tydzień ciąży 39 tydzień ciąży 40 tydzień ciąży Te tygodnie za tobą: Trymestr I 1 i 2 tydzień ciąży3 tydzień ciąży 4 tydzień ciąży 5 tydzień ciąży 6 tydzień ciąży 7 tydzień ciąży 8 tydzień ciąży 9 tydzień ciąży 10 tydzień ciąży 11 tydzień ciąży 12 tydzień ciąży Trymestr II 13 tydzień ciąży14 tydzień ciąży15 tydzień ciąży16 tydzień ciąży17 tydzień ciąży18 tydzień ciąży19 tydzień ciąży20 tydzień ciąży21 tydzień ciąży22 tydzień ciąży23 tydzień ciąży24 tydzień ciąży25 tydzień ciąży Trymestr III 26 tydzień ciąży27 tydzień ciąży 28 tydzień ciąży 29 tydzień ciąży 30 tydzień ciąży 31 tydzień ciąży 32 tydzień ciąży 33 tydzień ciąży 34 tydzień ciąży 35 tydzień ciąży 36 tydzień ciąży
37 tydzień ciąży forum